sobota, 30 marca 2019

Śródmieście Południowe w popołudniowym słońcu


01.07.2014, bardzo dobra widoczność (most Siekierkowski i jego jaskrawe liny rysują się bardzo wyraźnie, widać Grubą Kaśkę, kościół na kremowy Saskiej Kępie, Grochów i Gocław).

Na pierwszym planie Centrum Systemów Telekomunikacyjnych z 1975, obok kościół św. Barbary wznoszony w latach 1946-1957, na miejscu wcześniej zniszczonej świątyni (i na jej fundamentach), za nią budynek Prezydium Rządu, obecne Ufficio Primo, z lat 50-tych. W tle baszta TVN, a na lewo buduje się biurowiec Wolf Marszałkowska. Piękny kawałek miasta, gdzie zachowało się sporo przedwojennych kamienic, stawianych jeszcze za cara i z międzywojnia, powypełnianych plombami z okresu PRL, dzikich lat 90-tych i nieco nowszymi budynkami. Miasto przez duże M. To tutaj znajdziemy między innymi monumentalne gmachy MDM, gigantyczne kandelabry i masę innych, świetnych budynków.

czwartek, 28 marca 2019

O poranku


9 kwietnia 2014, 17 piętro ówczesnego Orco Tower. Warto zauważyć że Central Tower stoi w faktycznym Centrum, w historycznym Śródmieściu, administracyjnie w dzielnicy Ochota, w rejonie MSI Filtry. Prawdę mówiąc jakbym chciał, to bym tak nie nachrzanił.

środa, 27 marca 2019

Skyline z Pelcowizny (2009) II


Soczysta, majowa roślinność i panorama Centrum. Aby zrobić lepsze zdjęcia, tj. uchwycić  także rzekę, trzeba by wspiąć się na ogromne konstrukcje wsporcze które podtrzymują przewody. Albo zorganizować wysięgnik. Zdjęcia wykonane z mostu Grota.


13.06.2009

wtorek, 26 marca 2019

Wschód III



Kraniec ulicy Nieświeskiej. Po torach jakie przebiegały nieopodal zostały same belki.


Kępa drzew w rowie, pośród łąk na których powstaje teraz osiedle Wilno. Jak wyspa pośród morza traw. Zdjęcia z 21 marca 2016.

poniedziałek, 25 marca 2019

Wschód II


To samo miejsce, ten sam dzień (21.03.2016), przeciwny kierunek (w stronę Kawęczyna). Dodam, że wielką atrakcją tamtych dni było wypatrywanie w kanałku małych rybek, traszek, żab i wszelkich innych żyjątek. Z kanałku pozyskałem kiedyś ogromne żółwia czerwonuchego, o około dwudziestopięciocentymetrowym pancerzu. Po latach, bez mojej wiedzy, wrócił na wolność - domownicy wywieźli go do Łazienek, gdzie być może przebywa po dziś dzień.

niedziela, 24 marca 2019

Wschód


Słoneczny początek wiosny, 21 marca 2016. Kanał Bródnowski nieopodal ulicy Nieświeskiej, w miejscu gdzie wpada do niego inny, nieznany mi z nazwy ciek. Można tam dojść ulicą Jesiotrową, po której niekiedy biegają puszczone samopas kury.

Wschodnie rubieże Targówka to tereny przemysłowe i rolnicze. Opuszczone działki, dzikie wysypiska śmieci i gruzu, stare torowiska, częściowo rozebrane przez złomiarzy, dobrze prosperujące zakłady firm zachodnich, mniejsze i większe polskie firmy, magazyny, fabryki w pozostałościach prl-owskich hal których pilnują ogromne psy, pojedyncze kamieniczki i sypiące się domki, lasy oraz tereny podmokłe, gdzie można spotkać bobry, grupki bażantów, zobaczyć zaskrońca albo żabę. Tereny spacerowe mojego dzieciństwa, przez lata bezimienne, no, przynajmniej dla mnie. Zwykle mówiło się "chodźmy za tory", "do lasu", albo "na łąki". I tyle.


Dla dzieciaka okolice te wydawały się nie do końca bezpieczne, w jakiś sposób zagadkowe, intrygujące. Jeśli miało się coś ciekawego zadziać - to właśnie tam. Najbardziej lubiłem chodzić na te tereny jesienią, odwiedzać porzucone działki, spacerować pośród rozkruszonych betonowych pierścieni i cegieł z nadzieją na jakieś niezwykłe znalezisko. Wyobrażać sobie jak żyję się tutejszym lokatorom, na takim odludziu. Odczuwać niepewność widząc w oddali grupy zabiedzonych kundli (bo przecież nie były to dzikie psy). Po latach, kiedy zbliżałem się do trzydziestki i zacząłem badać szlaki z lat szczenięcych, wydały mi się nieco nudne. I bardzo zwyczajne. A wtedy chłodne powietrze, wieczorna golden hour, krwawe zachody słońca, i brak pełnego rozeznania gdzie właściwe się jest, co jest za lasem, za płotami, kogo się spotka - robiły swoje.

Zdjęcie zrobione na mostku-tamie, widok w kierunku zachodnim. Rejon MSI Elsnerów, skraj folwarku Dotrzyma. (Czas leci, ale układ urbanistyczny tego ostatniego się zachował!).

https://www.google.com/maps/place/Kana%C5%82+Br%C3%B3dnowski/@52.2692389,21.0874256,67m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x471ece80da610027:0x1431df38fb695ccf!8m2!3d52.2687068!4d21.0975469

piątek, 22 marca 2019

Skyline z mostu Siekierkowskiego (2009) V


Kiedy dotarłem na most i zobaczyłem ten dym, byłem niepocieszony: kawał drogi autobusem z Kijowskiej, przez Saską Kępę i Gocław, chmur zero, smugi kondensacyjne, w kadrze pożar - po latach myślę jednak, że zdjęcie wygląda ciekawie. 06.04.2009


wtorek, 19 marca 2019

Skyline z mostu Siekierkowskiego (2009) II


6 kwietnia 2009. Wysoki poziom Wisły, chmur niestety brak. Wież było wtedy mniej, ale efekt i tak chwytał za serce. Niesamowite miejsce, ja niestety z racji wzrostu barierkę mam dosyć nisko i zawsze martwię się że chwila nieuwagi i wpadnę do rzeki. Gdyby ktoś pokusił się o budynek w nurcie Wisły, taki jak Gruba Kaśka (widoczny na zdjęciu), gdzie byłby taras widokowy, restauracja, a w weekedny drinko-disco, myślę że by na siebie zarobił. Szkoda by było tylko lokalnych bobrów.

poniedziałek, 18 marca 2019

Skyline z mostu Siekierkowskiego (2009)




Skyline z mostu Siekierkowskiego. 7 kwietnia 2009, zachód, wysoki poziom Wisły. Kolory zostały dodane w Photoshopie, w oryginale zdjęcie jest szaro-różowe. W ciągu dziesięciu lat przybyło sporo wież, także obrazek jest już nieaktualny. Dla osób mieszkających na Gocławiu, Saskiej Kępie czy Siekierkach - odwiedzenie tej miejscówki na tyle często by trafić na odpowiednią wilgotność powietrza i układ chmur nie stanowi problemu. Ja musiałem telepać się kawał drogi autobusem, i zawsze coś było nie tak: brak chmur albo całkowicie zachmurzone niebo, smugi kondensacyjne, padająca bateria... Teraz brakuje trochę czasu, a szkoda, bo to jeden z lepszych mostów do robienia panoram - stoi w odpowiedniej odległości, a sporo też daje wygięcie Łuku Siekierkowskiego.

niedziela, 17 marca 2019

Na skraju Bródna


7 stycznia 2018, łąki za Laskiem Bródnowskim, widok w kierunku Ząbek. Droga po której jadą samochody to Radzymińska, bezimienna ścieżka na pierwszym planie, jak widać, jest uczęszczana nie tylko przez piechurów i rowerzystów. Jak się zdaje jeżdżą tędy głównie betoniarki wylewające tu resztki betonu, oraz większe wozy, które pozbywają się śmieci budowlanych: gruzu, dech, opakowań po środkach chemicznych, puszek po farbach. Po drugiej stronie ulicy znajdują się działki.
Szkoda, bo to spora, otwarta przestrzeń, w zależności od pory roku wyglądająca zupełnie inaczej (zwłaszcza w cieplejszych miesiącac sytuacja zmienia się z tygodnia na tydzień), i stwarza wrażenie jakbyśmy byli 30 km za miastem. Widziałem tu łosia, samicę bażanta, i bardzo wytrwałego kota polującego na ptaki lub gryzonie.

Przy Bystrej, nieopodal krańca lasu - zaczyna się ścieżka którą można iść przez środek łąki, równolegle do Radzymińskiej. Na oficjalnych planach jej nie ma, ale jest dobrze widoczna na satelitarnych zdjęciach Google Maps. Prowadzi przez podmokły teren, ale poza przemoczeniem butów na krótkim odcinku niczym więcej to nie grozi.

Teren przyjazny nieletnim spragnionym procentów, środków psychostymulujących i innych używek, właścicielom psów i spacerowiczom.

sobota, 16 marca 2019

Lasek Bródnowski


31.10.2016. W lesie żyją sarny, dzięcioły i inne zwierzęta jakich na co dzień nie widujemy, kiedyś przy Radzymińskiej spotkałem pasącego się łosia bez poroża. Od kiedy na łąkach między Wincentego a ścianą lasku powstało osiedle, teren bardzo zbliżył się do miasta, i od razu stał się dla nowych mieszkańców atrakcyjnym terenem spacerowym.

piątek, 15 marca 2019

Liść


31 października 2016, grabowy listek z Lasku Bródnowskiego, sfotografowany na ścieżce nieopodal Kondratowicza. Z jesiennym fotografiami jest sporo zachodu - jedne drzewa zmieniają kolory wcześniej, inne później, część jest już łysa kiedy sąsiednie dopiero żółkną lub nabierają rumieńców. Czasami trzeba się spieszyć. Sytuacja zmienia się z tygodnia na tydzień. Platany, na które miasto stawia od dłuższego czasu, choć bardzo efektowne w ciepłej części roku (a także zimą), jesienią zamierają na zielono, jak zaniedbane kwiaty doniczkowe. Lubię te drzewa, ale zastanawiam się czy skreślanie rodzimych gatunków jest właściwym wyborem.

czwartek, 14 marca 2019

W promieniach słońca


Teren między Wisłą a zakładami FSO, tuż koło mostu Grota - Pelcowizna. 21 marca 2009. Pozostałe zdjęcia z archiwum szpecą smugi kondensacyjne, tutaj je usunąłem. (To była jedna z pierwszych i ostatnich ingerencji tego typu).


środa, 13 marca 2019

Poranek


Dziesięć lat temu (01.04.2009), przy moście Śląsko-Dąbrowskim od strony Zoo, chłodny wiosenny poranek. Za drzewami widoczne wieże neogotyckiej katedry św. Floriana.

niedziela, 10 marca 2019

Panorama Starówki


10 maja 2009. Praska strona Wisły, nieopodal mostu Gdańskiego, 10 lat temu. Widok na Starówkę. W tle Pałac, Marriott, Intraco II, Intercontinental, WFC, Rondo 1 i Błękitny Wieżowiec. Kilku wież brakuje, kilku z tej perspektywy nie widać. Bardzo zielono. Widoczny fragment bulwarów jest moim ulubionym: prosty, zadbany, z zachowaną naturalną roślinnością. Za dnia trochę tam głośno, ale miło jest raz na jakiś czas zrobić sobie spacerek na tym odcinku, zwłaszcza kiedy w playerze mamy jakiś dobry podcast czy audiobook.

sobota, 9 marca 2019

Świątynia Opatrzności Bożej


26 lutego 2019. Stegny, widok na Świątynię Opatrzności Bożej, która przypomina mi jerozolimską Kopułę na Skale. Albo Volkshalle, duetu projektowego Hitler-Speer. Przy dobrej widoczności widać wieńczący ją krzyż. Czy budynek jest dobry, czy nie - zdania są podzielone. Na pewno wygląda ciekawie pośród niskiej zabudowy Pól Wilanowskich, które w MSI nazywają się Błoniami Wilanowskimi. Kiedyś w ratuszu dzielnicy określano te tereny mianem Nowego Wilanowa, obecnie przyjęła się deweloperska nazwa Miasteczko Wilanów. (Czyli chyba najgorszy wariant). Szkoda, że budynek nie jest jakimś lokalnym centrum kultury, sportu i nauki - miejscem gdzie można iść na basen, do kina, posłuchać ciekawych prelekcji, zapisać dzieciaki na jakieś zajęcia techniczne, taniec, tai-chi, kursy programowania... cokolwiek.

piątek, 8 marca 2019

Pałac Kultury


12 czerwca 2015 nie wyłączono na noc iluminacji Pałacu, dzięki czemu udało mi się zrobić wyjątkowo barwne zdjęcie. 17 piętro, ówczesne Orco Tower (obecnie Central).

czwartek, 7 marca 2019

środa, 6 marca 2019

Pod praskim niebem


25 czerwca 2017, koniec dnia, przystanek przy praskiej katedrze na Solidarności, widok w kierunku Wileńskiego.

Niebo ze zdjęcia przypomina to jakie wymalował Canaletto na weducie "Widok Warszawy od strony Pragi" z 1770. (Na YouTube'ie, na kanale Radosława Gajdy jest bardzo ciekawy materiał o tym obrazie). Po prawej brakuje kilku kamienic, po lewej smutny wybieg dla niedźwiedzi, który spodziewalibyśmy się zobaczyć raczej w jakiejś poradzieckiej republice. Pierwotne założenie placu w tym miejscu zostało zaburzone, były jakieś plany uporządkowania przestrzeni, ale skończyło się na koncepcji. Najgorzej okolice szpeci jednak pomnik księdza Skorupki, który jest zwyczajnie tandetny.

wtorek, 5 marca 2019

niedziela, 3 marca 2019

Cisza


Zdjęcie z 26 stycznia 2016, korony drzew na Bardowskiego, w kierunku Zalewu. Temperatura około zera.