poniedziałek, 25 stycznia 2021

piątek, 22 stycznia 2021

Śryż na Wiśle

 

 Gdzieś tam w oddali majaczą wieżowce Śródmieścia.


 

-13/-15 - ścięło stawy i jeziorka, ale Wisła płynie.



Widoczność kiepska, ale warto było się ruszyć by to stwierdzić.

 

17.01.2021 (-15 stopni)

wtorek, 19 stycznia 2021

Plac Unii Lubelskiej w zimowej oprawie

 Kamienica Żelazko po zmianach zbliżających ją do wersji pierwotnej (górna część budynku).

Jasny budynek (od Boya-Żeleńskiego) jest powojenny, gmach straży pożarnej (od Polnej) wygląda na coś z II RP, tak też sugeruje fotoplan ze strony: http://www.warszawa1939.pl/fotoplan.

Plac Unii Lubelskiej jest de facto rondem - wcześniej, nim dostał tę nazwę, był rondem Mokotowskim i placem Keksholmskim. To tutaj kończy się Śródmieście i zaczyna Mokotów. Choć bezpośrednio za Rogatkami Mokotowskimi zabudowa zdecydowanie wielkomiejska. Przed wojną stał tu pomnik Lotnika. Niżej - wedle warszawskich standardów - w zasadzie zabytek. Zdjęcie marne, ale jest. Na wieżyce ktoś wybazgrał jakieś pseudograffiti... daj Boże aby mu ręka uschła.

 
13.01.2021 (temperatura -1)

piątek, 15 stycznia 2021

Działki przy Idzikowskiego zimą

 

Na wysokości Fortu Cze (Piłsudskiego, Mokotów II), północna strona Idzikowskiego.

Fosa Fortu Cze i ROD Prasa-Stegny. W tym ośnieżeniu wygląda to przeuroczo.


14.01.2021

czwartek, 14 stycznia 2021

Królikarnia i Park Arkadia

Pałac Królikarnia i jego sąsiedztwo wzniesiono pod koniec XVIII stulecia, Parka Arkadia, leżący pod skarpą, powstawał w latach 1968-1970. Razem tworzą przyjemne, harmonijne połączenie. Kiedy śnieg maskuje to, co mniej atrakcyjne, a nagie drzewa umożliwiają rzut oka na rzeźbę terenu i bryłę pałacu - wygląda to wyjątkowo dobrze.

Zamiast topoli przydałyby się tu nasadzenia z kasztanowców i klonów.


Białe śnieżne plamy na tle miękkiej lodowej zawiesiny wyglądają bardzo malowniczo.



 
14.01.2021





środa, 13 stycznia 2021

Zima w Łazienkach (2021)

 

Wczoraj wieczorem poprószyło, w nocy chyba też, i dziś (13.01.2021) mamy prawdziwą zimę.




 Temperatura -1, wiatru nie ma - przyjemne warunki spacerowe.

Na fotkach oczywiście Belweder i Staw Belwederski. Nie ma liści, więc łatwiej złapać odpowiedni kąt.


 Wszystko wygląda teraz lepiej.

Świątynia Sybilli

 Niepozorny, drewniany budyneczek wygląda ciekawie z każdej strony.

Pozornie widać na zdjęciach głownie biel i czerń, ale bez tych wytłumionych barw nie mogłyby się dobrze prezentować.

O dziwo w tej części parku ludzi było o wiele mniej niż przy wejściu od Gagarina i przy Nowej Pomarańczarni. Większość po prostu mija ten budynek, niektórzy wyjmują smartfona, robią krzywe zdjęcie i idą w dół.


Szkoda że nie można wejść do środka i zapalić kadzidła, zobaczyć jakiegoś artefaktu, itp.



Budynek pełni w zasadzie jedynie funkcję dekoracyjną.






Bardzo ciekawy jest ten kamień z rzędami zdań w grece. Ma interesujący kształt i jest bardzo zagadkowy. Niestety, to miejsce jest martwe.

Aleja ciągnąca się od wejścia nieopodal skrzyżowania Belwederskiej i Gagarina.

 Spore drzewo przy Nowej Pomarańczarni. Miejsce dziś niestety bardzo ruchliwe.

Piękne widoczki. Spacer przerwałem przedwcześnie, bo w ciągu pierwszych pięciu minut od wyjścia z domu przemoczyłem adidasy - niestety mróz nie chwycił i śnieg zamoczył mi czuby. W ciągu 45 minut buty jednak przeschły i już mi to nie przeszkadzało, ale wolałem nie ryzykować.