czwartek, 29 lipca 2021

środa, 28 lipca 2021

Upalny lipiec

 

Widok z kładki na Powsińskiej (Nowa Sadyba). Varso zdetronizował Pałac Kultury, ale nie jest to miażdżąca przewaga. Z bliska nie wydaje się specjalnie wysoki, przydałoby mu się minimum jeszcze 1/3 aktualnej wysokości. Na zdjęciu kilka metrów dodaje wieżowcom skarpa. 08.07.2021

sobota, 17 lipca 2021

MDM

Wschodnia strona pl. Konstytucji. Za jakiś czas powstanie tutaj pominięta stacja pierwszej linii metra. Osobiście bardzo lubię MDM, bloko-kamienice tworzą tu fajny klimat. 16.07.2021

piątek, 16 lipca 2021

Park Ujazdowski w lipcu


 
Według Googla dzisiejsza (16.07.2021) temperatura to 27 stopni, ale jest całkiem przyjemnie, jeśli nie jest duszno, nie ma biedy też przy 31. Warunki dogodne do spaceru - o ile mamy dopasowane klapki i lekką odzież. Na mieście spory ruch, ale w Parku Ujazdowskim było bardzo luźno, w Parku Agrykola zaś totalne pustki, aż miło się szło do Wisłostrady, choć sam parczek troszkę zaniedbany. Jest całkiem ładnie - liście wciąż są świeże, kaczki doglądają kaczątek, łyski opiekują się swoimi małymi, ganiają wiewiórki,  fruwają gołąbki, w stawie Parku Ujazdowskiego zaobserwowałem tysiące jeśli nie miliony malutkich rybek, małe, żwawe ławice. Cierniki? Widok hipnotyzujący. W Porcie Czerniakowskim, na samym końcu, przy groblach i pomostach puszczono wodę. Leje się teraz jakby tam była jakaś powódź a roślinność która odżyła po zimowym letargu robi dobre wrażenie. Nie są to widoczki na piątkę, ale na solidną czwórkę. Zielona przestrzeń nie zawsze jest odpowiednio uporządkowana, ale panuje tam o wiele niższa temperatura jak na asfalcie.

 
Te fotki są z Parku Ujazdowskiego.

Mirabelki?



Pnącze z altany nad stawem.


Listki klonoidalne, ale przypomina też miłorząb.


Boczna ścieżka, tuż przy ogrodzeniu od strony Alej Ujazdowskich.


Jesienią staw prezentuje się pewnie korzystniej, ale oszałamiająca liczba rybek świadczy o jako takiej czystości (początkowo myślałem że to kijanki). Kiedy cykałem fotki roślin, koło nogi przebiegła mi mysz albo nornica. Parkowe zwierzaki są raczej przyzwyczajone do ludzi.


Poprawione kolorki, część bardziej zamulona (za mostkiem).

Łyska z szarymi pisklakami, które mają czerwone dzióbki.



Niestety, fotki z małymi wyszły kompletnie niewyraźnie, dlatego je pomijam.