czwartek, 30 kwietnia 2020

Warszawskie dzielnice, warszawskie osiedla - cz. II



Temat Śródmieścia nie został wyczerpany, ale będę go zapewne aktualizował. Po Śródmieściu należałoby się zająć Wolą lub Pragą, ale weźmiemy teraz na warsztat Ochotę.

Zacząć powinno się o pewnych definicji i wyłożenia ogólnego klucza podziałów, ale zrobię to po drodze, na konkretnych przykładach (tu i w kolejnych wpisach).


Co jest nie tak z obecnymi granicami dzielnicy Ochota?

1) Teren na północ od Koszykowej znajdował się w obrębie Wałów Lubomirskiego, jego zabudowa wzdłuż Jerozolimskich jest wybitnie wielkomiejska. (Nieco inaczej wypada zabudowa między Nowogrodzką a Koszykową, ciążąca bardziej do klimatu modernistyczno-dworkowej, historyzującej Ochoty).
2) Zachodnia część Pola Mokotowskiego powinna być zgodnie ze swoją nazwą administrowana przez Mokotów, zwłaszcza że nie wykorzystano jej ani pod zabudowę nawiązującą charakterem do reszty Ochoty, ani Dzielnicę Piłsudskiego, co sugerowałoby raczej podpięcie do Śródmieścia.
3) Między Mokotowem a Ochotą jest coś w rodzaju pasa ziemi niczyjej, jeszcze przed wojną ulokowano tam działki [późniejsze Rodzinne Ogródki Działkowe Rakowiec] (na wielu mapach nazwa Rakowiec sięgała właśnie tych terenów, planowana zabudowana jaką nanoszono na tych i innych miała być więc Rakowcem, a jak się zdaje grunta te wykorzystywała jako pastwiska właśnie ludność Rakowca, więc pretensję wydają się zasadne). Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich leży wprawdzie administracyjnie na Mokotowie (właśnie w ramach tego pasa „ziemi niczyjej”), ale otwiera się na Rakowiec. Jego oś widokowa umożliwia podziwianie założenia od strony ulicy Żwirki i Wigury. Marina Mokotów – według Trybusia „getto” znajduje się na Rakowcu, co więcej – po analizie starszych map, na których widać obszar użytkowany przez mieszkańców wsi Rakowiec, nie wydaje się to bezzasadne.
4) Granice Ochoty są zbyt małe, niepotrzebnie wydzielono z niej dzielnice którą ostatecznie nazwano Włochy. Grójecka i Aleja Krakowska to jej kręgosłup.


Obszary ochockiego MSI ignorują kilka faktów: tworzą nieistniejący nigdy obszar Filtry, który obejmuje cześć Śródmieścia, Filtry Lindleya, cześć Kolonii Lubeckiego i Kolonię Staszica, oraz połowę Pola Mokotowskego (!).

Stara Ochota kończy się na Raszyńskiej, więc tam gdzie formalnie kończyło się przedwojenne, nieco wyolbrzymione w tej części Śródmieście. Ignoruje to kompletnie fakt, że Kolonia Lubeckiego jest dosyć spójnym tworem, którego różnorodność składa się na to co staje nam przed oczami kiedy myślimy o Ochocie, i dzieli ją na pół (!). [Wedle innego podziału granica jest na placu Narutowicza]. Zachodnio-Południową granice Ochoty właściwej oparłem na przedwojennej granicy miasta. Podobnie postąpiłem w przypadku Rakowca, rezygnując jednocześnie z roszczeń na pasie „ziemi niczyjej”. Za torami, na południu – ciągnie się jeszcze Szczęśliwice i Rakowiec, ale mapa już tego nie pokazuje.


Studium ciąg dalszy: po drugiej stronie Alei Niepodległości leży część zabudowy będąca dawniej jedną całością z kwartałami Kolonii Staszica.


Co więcej, na północ od Kolonii Staszica - między Filtrami, Koszykową i Niepodległości znajduje się zabudowa nieco odmienna charakterem od historyzujących, dworkowoidalnych i modernistycznych willi oraz wolno stojących kamienic. Gmachy reprezentacyjne i oficjalne. Stąd pomysł by je wyłączyć. Zresztą Ochotą zostały dopiero w latach 60-tych.