środa, 30 września 2020

Bloko-kamienice Marszałkowskiej


Bloko-kamienica na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej, obok stoi taka sama, tylko dłuższa. Architektura wielkomiejska, umiarkowana, ze smakiem. Z ręką na sercu mogę powiedzieć że to mi się podoba. Budynek obok (Marszałkowska 140) jest z 1957, więc ten zapewne też.

 

Samochody utrudniają zrobienie dobrych fotek, a trzeba zauważyć że to jedno z najruchliwszych skrzyżowań i ścisłe centrum miasta. Nie ma tu tandetnych zdobień, bryła jest modernistyczna, reprezentacyjna, ale ma w sobie coś z ducha starych kamienic, a jednocześnie jest zgodna z tym co chciano stawiać w międzywojniu. Mieszkania wydają się wysokie. Wielkim plusem jest przyziemie handlowe (spore witryny), dzięki któremu okolica żyje. Teraz kwitnie tam kapitalizm. Chciałbym powiedzieć architektom i murarzom że zrobili ładny kawałek miasta. 28.09.2020

wtorek, 29 września 2020

Wieżowce Śródmieścia

Cosmopolitan. Stawiany w latach 2010-2013. 44 piętra, 160 metrów wysokości. Smukły, niewielki i dobrze widoczny w Skyline'ie

 

WFC (Warsaw Financial Center) - 144 metry do dachu, powstawał w latach 1997-1999. Z jednej strony czuć nieco ten sznyt lat 90, z drugiej zestarzał się z godnością.
 

 
Widok Towers - tak de facto to tower (sztuk 1), 95 metrów wysokości, stawiany w latach 2017-2020, na działce po wyburzonym Universalu.


Bryła nieco toporna (czego akurat na tych zdjęciach nie widać). Lepiej byłoby postawić tu Nowy Universal ze szkła, zbliżony kształtem do dawnego. Szczególnie nieelegancko przysłania Pałac na panoramach z mostu Siekierkowskiego.


Q22 - 95 metrów do dachu, powstawał w latach 2013-2016 w miejscu hotelu Mercure z lat 90.


Świetny budynek, bryła przypomina kryształ - bardzo zacna elewacja. Estetyczny i z klasą.


Pałac Kultury widziany z perspektywy turysty - wysokość całkowita 237 metrów, stawiany w latach 1952-1955, w 2000 odsłonięto zegar, który uatrakcyjnił puste, ślepe ściany.

W słońcu wygląda świetnie. Jesień już się zaczęła, dzień trwa prawie tyle samo co noc, a ten pierwszy cały czas się skraca. Niektóre drzewa pożółkły, niektóre się sypią. 28.09.2020


poniedziałek, 28 września 2020

Pereca

Nowoczesny, dopracowany budynek na końcu Pereca, nieopodal ronda ONZ. Tuż obok, przy Jana Pawła stoi jego przeciwieństwo, koszmarek który mógłby powstać w latach dziewięćdziesiątych.



Estetyczny, jasny, wysmakowany - bardzo dobra elewacja. Aż szkoda że jest tak schowany.


Stoi  dokładnie za kamienicą Lejba Osmosa. Administracyjnie to już Wola, historycznie i faktycznie Śródmieście, cześć Centrum miasta. Stoi w rejonie MSI Mirów (który nie obejmuje śródmiejskiej części Mirowa, ale za to anektuje olbrzymi teren między Jerozolimskimi, Towarową, Prostą i Jana Pawła, który z Mirowem nie ma nic wspólnego). I chyba faktycznie jest to Mirów. Choć najlepiej byłoby mówić o Śródmieściu. Po 1944 i powojennym doburzaniu niewiele tu zostało. W powojennych planach miało być śródmiejsko aż do Żelaznej, ale zatrzymano się na dzisiejszej Jana Pawła. Zwarta zabudowa Śródmieścia sięgała aż do Towarowej. Porządne zabudowanie tej przestrzeni to sprawa najwyższej wagi. Co ciekawe - szerokość Manhattanu to mniej więcej tyle co od Wisły do rzeczonej Towarowej. Tutaj musi stanąć jak najwięcej wież, to idealne miejsce na City.



 Post otagowany jest jako Śródmieście Północne. To nie pomyłka. 28.09.2020

niedziela, 20 września 2020

Las Kabacki

 

Miejsce kultu. Tutaj mieszkańcy Kabat oddają cześć bogom lasu. Nieopodal jest święte jeziorko w którym składają ofiary.








 Niby nic specjalnego, ale wygląda malowniczo.



Bajorko znajduje się tuż przy szlaku z północy na południe w zachodniej części lasu. Nieopodal, ukryte w gęstwinie jest drugi, znacznie większy i głębszy zbiornik wodny. Wedle znaków, dojście do niego jest zabronione. Na Google Maps podpisane jest jako oczko wodne.


 Kadry jak z Finlandii. Jak z teledysku grupy Tenhi.

Kadr zepsuł upierdliwy rowerzysta. Ogólnie rowerzyści w lasie Kabackim są nieco irytujący. Zanim przejdziemy do trzeciego zbiornika wodnego, troszkę leśny kadrów.

 


Na obrzeżach i głównych szlakach ludzi więcej, na ścieżynkach cichutko. Żeby się nie pogubić, rozrysowałem sobie mapę, i chyba tylko dzięki temu byłem w stanie szybko zaliczyć wszystkie atrakcje.





 

Bagienko - aby dostać się na miejsce katastrofy z 1987 trzeba je przekroczyć. Na szczęście jest mostek.


Otoczenie jest troszkę zaniedbane. Bagienko nie jest wielkie, w zasadzie można by wytyczyć ścieżkę która szła by bokiem.







No i tyle z dziesięciokilometrowego tripu po Lesie Kabackim. 19.09.2020


wtorek, 15 września 2020

Skyline z Górki Szczęśliwickiej (2020)

 



Końcówka lata (15.09.2020), 27 stopni - naprawdę gorąco. Ale noce już chłodne. Park Szczęśliwicki oblegany przez spragnionych ruchu i wygrzewających się emerytów. Psiarze i młodzi rodzice z dziećmi.  Zakochani, nastolatkowie, kobiety i mężczyźni w kwiecie wieku. Ktoś czyta książkę, ktoś plotkuje i chrupie ciastka. Ludzi sporo, choć to wtorek, początek tygodnia, ale pogoda zachęca do spacerów. Park jest nieco zaniedbany, w gliniankach rozwijają się jakieś glony, nikt ich nie zbiera, a żyjątkom ze zbiornika chyba nie jest z tym dobrze; przydałoby się też usunąć drewniane obramowania zbiorników, które się sypią i stanowią zagrożenie, a także ujednolicić nawierzchnię ścieżek, doprowadzić je do porządku a gdzieniegdzie wytyczyć nowe. Z plusów - najwyższe wzniesienie w mieście, ciekawe ukształtowanie terenu, piękny drzewostan i głębokie zbiorniki wodne (do 11 metrów). Gdyby nie było tu wyciągu narciarskiego (który, nie oszukujmy się, lepiej byłoby zrobić za miastem) można by dosadzić drzew i zrobić system tarasów i schodków. Jak widać, ze szczytu jest całkiem niezły widok na Centrum. Fakt, trochę chaotyczny, ale z każdą dekadą wież przybywa i będzie tylko lepiej. Obecnie Varso przysłania z ej perspektywy Pałac. W połowie, ale jednak. Pałac zawsze dominował, ale od teraz  numerem jeden będzie Varso. Jest to swego rodzaju kamień milowy w historii miasta. Do tej pory nikt nie celował wyżej. Zapewne znajdą się inni inwestorzy którzy pójdą za ciosem, i o ile miasto nie zaprotestuje, będziemy mieć coś w rodzaju rywalizacji. Trzeba też wspomnieć o Mennica Legacy Tower, którą widać w środku i jest bardzo udanym budynkiem, a także wieżach przy rondzie Daszyńskiego, na pograniczu historycznego i faktycznego Śródmieścia oraz Woli: Skyliner, Hub i Unit. Sporo dodały do skyline'u, zwłaszcza z tej perspektywy. (Wcześniej między WTT a ścisłym centrum było tam pustawo).

Zamiast tego wyciągu powinien tu być punkt widokowy. Zdjęcia robione w zasadzie pod płotem obiektu sportowego. Miejsce nie jest szczególnie oblegane, można spokojnie wyciągnąć aparat i robić swoje. Jak ktoś ma dobrego zooma zrobi zdecydowanie lepsze fotki niż te.

Zdjęcia są takie sobie, miał być zachód słońca, ale o tej porze roku słońce chowa  się bardziej na lewo i... jest a jakby go nie było.

To ostatnie dni lata. W 2019 zimy nie było, była jedynie długa jesień, i to całkiem ciepła - kolejna zacznie się we wtorek, 22 września.