niedziela, 17 marca 2019

Na skraju Bródna


7 stycznia 2018, łąki za Laskiem Bródnowskim, widok w kierunku Ząbek. Droga po której jadą samochody to Radzymińska, bezimienna ścieżka na pierwszym planie, jak widać, jest uczęszczana nie tylko przez piechurów i rowerzystów. Jak się zdaje jeżdżą tędy głównie betoniarki wylewające tu resztki betonu, oraz większe wozy, które pozbywają się śmieci budowlanych: gruzu, dech, opakowań po środkach chemicznych, puszek po farbach. Po drugiej stronie ulicy znajdują się działki.
Szkoda, bo to spora, otwarta przestrzeń, w zależności od pory roku wyglądająca zupełnie inaczej (zwłaszcza w cieplejszych miesiącac sytuacja zmienia się z tygodnia na tydzień), i stwarza wrażenie jakbyśmy byli 30 km za miastem. Widziałem tu łosia, samicę bażanta, i bardzo wytrwałego kota polującego na ptaki lub gryzonie.

Przy Bystrej, nieopodal krańca lasu - zaczyna się ścieżka którą można iść przez środek łąki, równolegle do Radzymińskiej. Na oficjalnych planach jej nie ma, ale jest dobrze widoczna na satelitarnych zdjęciach Google Maps. Prowadzi przez podmokły teren, ale poza przemoczeniem butów na krótkim odcinku niczym więcej to nie grozi.

Teren przyjazny nieletnim spragnionym procentów, środków psychostymulujących i innych używek, właścicielom psów i spacerowiczom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz