sobota, 29 czerwca 2019

Kościół przy placu Narutowicza


Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - nazwa przypomina nam że wśród chrześcijan żywa jest w wiara w coś na kształt partenogenezy.

Plac Narutowicza to właściwe serce "starej" Ochoty (jak dziwnie brzmi ten przymiotnik wobec faktu że dzielnica zaczęła powstawać dopiero w międzywojniu). Przed II wojną światową Ochota i Rakowiec to były oddzielne twory administracyjnie, a granica Śródmieścia szła Grójecką - Kolonia Staszica, Filtry i Kolonia Lubeckiego, tak mocno dziś kojarzone z Ochotą, były w Śródmieściu (!). Jak się zdaje między 1951 a 1960 południowo-zachodnia granica nowo utworzonej dzielnicy Śródmieście (obejmującej jedynie tereny Śródmieścia Południowego, Północne komuniści przemianowali na Stare Miasto) biegła Raszyńską.  W roku 1960 wszedł w życie podział który obowiązywał do 1994, wciąż żywy w świecie Temidy.

Jak dla mnie to co na północ od Koszykowej powinno być przyłączone z powrotem do Śródmieścia.

Kościół zaczął powstawać zanim jeszcze wytyczono plac i zaczęto stawiać pierwsze ochockie wille i kamienice, w czasach carskich. Skończono go w międzywojniu. Wieża kościoła miała być zwieńczona hełmem, ale nie jest - może i dobrze. Wojna dała jej we znaki, co widać na powyższym zdjęciu (uzupełnienia). Budynek jest dziwny - może kojarzyć się z tym co wyprawiano w dzikich latach dziewięćdziesiątych: gmach jest modernistyczny, choć bazuje na elementach historycznych.
Osobiście bardzo go lubię. 14.05.2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz